Diane von Furstenberg ujawnia skąd czerpie inspiracje

Klasyczna sukienka Diane von Furstenbergwas została zainspirowana końcem małżeństwa projektantki. 

 

Projektantka z niechęcią wspomina, jaką była wcześniej kobietą. Utkwiła jej zwłaszcza w pamięci okładka magazynu New York, na której ona oraz książę von Furstenberg zostali opisani jako para, która ma wszystko. 

 

- To była straszna historia. Uświadomiła mi, że nie chcę skupiać wyłącznie na posiadaniu majątku i pieniędzy – powiedziała. 

 

- Chciałam być zupełnie inna kobietą, niezależną i pewną siebie – dodała. 

 

Diane stwierdziła też, że koniec jej małżeństwa był tak naprawdę dla niej początkiem „bajki”. 

 

- PO prostu eksplodowałam. Zwykle bajka się kończy, kiedy dziewczyna musi opuścić księcia, za którego wyszła. U mnie jednak było odwrotnie – powiedziała dla W magazine.

 

Diane, która na chwilę opuściła rynek mody w 1994 roku, kiedy zdiagnozowano u niej raka języka, stwierdziła, że jest teraz w trzeciej fazie kariery. 

 

- Pierwszy etap był, kiedy odzyskałam niezależność. Drugi, wtedy kiedy udało mi się pokazać światu, ze mój sukces nie jest przypadkiem. Teraz jestem w trzeciej fazie, w fazie biznesu – dodała.