Jennifer Lopez odkryła, że jest jej trudno budzić się codziennie rano bez obecności Marca Anthony.
Jennifer Lopez czuje, że jej że jej życie prawie się rozpadło po rozstaniu z byłym mężem. Mimo, że Jennifer spotyka się z jednym ze swoich tancerzy, gwiazda cierpi od kiedy jej mąż Marc Anthony złożył pozew o rozwód po 7 latach małżeństwa.
- Bardzo ciężko jest rano wstawać. Bardzo ciężko. Kiedy wciąż masz depresję i jesteś bardzo smutna – wyznała.
- Czuję, jakby rozpadło się całe życie. Całe siedem lat razem z dziećmi mieliśmy wszystko. I nagle… bum! – wyznała.
Tuż po zerwaniu gwiazda wzięła udział w realizacji filmu „Parker” i jak twierdzi mogła w nim pokazać swoje prawdziwe emocje.
- To było bardzo osobiste, ale teraz się cieszę, bo charakter mojej postaci jest prawdziwy i przejmujący – wyznała. – Mogłam ujawnić wszystkie swoje uczucie smutku. Ale jestem jedną z tych osób, które się nie poddają. Trzeba to wytrzymać i wierzyć, że wszystko będzie OK. Rzeczy się dzieją i trzeba sobie z nimi radzić – dodała Jennifer.
Teraz jednak gwiazda czuje się już zdecydowanie lepiej.
- Czuję się bardzo dobrze. Młodo i nie czuję jakbym się starzała. Niedawno miałam światowe tour, tańczyłam i śpiewałam co noc. I wcale nie czułam się gorzej niż jak miałam 28 lat – wyznała Jennifer.