Tori Spelling uwielbia wyjścia

Tori Spelling coraz bardziej docenia wyjścia z domu po tym, jak w ostatniej ciąży musiała spędzić kilka miesięcy w łóżku.

Była gwiazda Beverly Hills 902010 teraz jeszcze bardziej docenia, że może wyjść – ostatnio bowiem spędziła cztery miesiące w łóżku, ponieważ lekarz kazał jej leżeć w ciąży.

Tori, która razem z mężem Deanem McDermottem ma już 4 dzieci, przyznała:
- Nigdy nie lubiłam specjalnie się bawić i imprezować, ale spędziłam w ostatnim czasie za dużo czasu w łóżku – stwierdziła Tori.

- Codziennie się zastanawiam, co nowego będziemy robili. Uwielbiamy grac w piłkę, albo chodzić na spacery – dodała.

- Codziennie spacerujemy po 2-3 mile. Biorę wtedy dodatkowe wózki dla maluchów, kiedy się zmęczą – wyznała Tori.

Aktorka przyznała też, że po urodzeniu kolejnego dziecka nie bardzo mogła przez jakiś czas uczestniczyć w życiu pozostałych.

- Nie mogłam uczestniczyć w ich zabawnej bitwie na poduszki, ale tez nie mogłam na przykład podnieść Hattie i włożyć do łóżeczka – wyznała 39 letnia Tori.