Heidi Klum czeka z wyborem kreacji do ostatniej chwili

Heidi Klum przyznaje, że z wyborem kreacji i fryzury czasami czeka do ostatniej chwili. Podobnie było z tegorocznymi Oscarami.

Supermodelka zdecydowała się czekać z wyborem kreacji nawet na tegoroczną galę Oscarów.

- Sukienka przyleciała w piątek z Paryża, raz ją nawet przymierzałam. Potem dopiero dobieram fryzurę i makijaż, bo sukienka jest zawsze pierwsza – powiedziała w magazynie People. – Następnie dopiero robię makijaż i wybieram biżuterię.

Heidi jest znana ze swoich doskonałych wyborów modowych i z tego, że na czerwonym dywanie potrafi wyglądać znakomicie. Wystarczy przypomnieć jej piękna turkusową suknię i ciekawą biżuterię jaką miała na ubiegłorocznej MTV EMA w listopadzie. Wtedy też pokazała krótszą fryzurę.

- Niektórzy nie lubią kiedy mam krótsze włosy, nawet moja córka Leni tego nie lubi. Dwa razy miałam krótkiego boba, a włosy przecież odrastają. Kocham mieć długie włosy – powiedziała Heidi.

39-latka przyznała też, że zawsze uwielbiała styl i fryzury Julianne Moore na czerwonym dywanie.
- Julianne Moore ma najlepsze włosy w Hollywood. Uwielbiam ich kolor i długość. Naprawdę do niej pasują – powiedziała modelka.